Do sprzedaży wchodzi nowy skuter elektryczny z Włoch: Askoll NGS.

Do sprzedaży wchodzi nowy skuter elektryczny z Włoch: Askoll NGS.

0 przez

Askoll NGS jest efektem współpracy z pracownią projektową Italdesign Giugiaro. Nowy skuter pojawi się w polskich salonach początkiem lipca 2020.

Wprowadzone przez projektantów z Turynu zmiany stylistyczne sprawiły, że skuter Askoll zyskał bardziej tradycyjną i dynamiczną sylwetkę, a kształt przedniej osłony zapewnia teraz lepszą ochronę przed wiatrem.

Na uwagę zasługuje również wygodniejsza 2-osobowa kanapa. Od strony układu napędowego, wprowadzono ulepszenia w przekładni, dzięki czemu skuter jest obecnie cichszy niż dotychczas.

Poza wymienionymi innowacjami, skuter NGS wszelkie zalety przejął po poprzedniku. Niewielka masa własna, nisko położony środek ciężkości oraz duże 16-calowe koła – to wszystko oznacza łatwość manewrowania, pewność prowadzenia i przyjemność z jazdy.
Tak, jak pozostałe skutery marki Askoll, pojazdy z nowej gamy NGS posiadają wyjmowane pakiety baterii. Mają one formę poręcznych walizek, o względnie niewielkiej masie (ok. 8 kg każda).

Podczas jazdy spoczywają one w specjalnej komorze pod kanapą, gdzie przewidziano także miejsce na fabryczną ładowarkę. Dzięki temu, skuter można naładować w każdej sytuacji, nawet z dala od miejsca zamieszkania.

Topowy model o oznaczeniu NGS3, ma silnik o mocy 2700W i dwie baterie o pojemności 2820Wh. Na jednym ładowaniu może przejechać aż 96 km. Prędkość maksymalna wynosi 66 km/h. Pojazd w standardzie posiada reflektor w technologii LED i system hamulcowy CBS. Wyposażono go ponadto w cyfrowy zestaw wskaźników, uzupełniony o moduł łączności bluetooth. NGS3 kosztuje 18.990 zł.

Askoll NGS2, z silnikiem 2200W i dwoma bateriami o łącznej pojemności 2090Wh, jest idealną propozycją dla użytkowników z uprawnieniami na motorower. Prędkość ograniczono do 45 km/h. Maksymalny zasięg to 71 km. Podobnie jak NGS3, posiada cyfrowy zestaw wskaźników i wydajny układ hamulcowy (z tarczą na każdej osi, ale pozbawiony CBS). NGS2 dostępny jest za kwotę 16.590 zł.
Najbardziej ekonomicznym wyborem jest model NGS1. Wyposażono go w silnik 1500W i jedną baterię litowo-jonową o pojemności 1045Wh, która przy pełnym naładowaniu wystarczy na pokonanie 40 km. Analogowy zestaw wskaźników z pewnością zadowoli miłośników tradycyjnych zegarów. Cena skutera to 10.990 zł.

Motoryzacja w Polsce

Rozwój rynku motoryzacyjnego w Polsce i Europie w najbliższych latach upływał będzie pod znakiem unijnej propozycji “Fit for 55”. Celem tej propozycji jest zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych o 55% do 2030 roku. Dzięki czemu UE zakłada osiągnięcie ostatecznie neutralność pod względem emisji dwutlenku węgla do 2050 roku. Aby osiągnąć ten poziom, konieczne byłoby wyeliminowanie tradycyjnych napędów i zastąpienie ich zeroemisyjnymi już do 2030 roku. Oznacza to również, że pojazdy niespełniające tych wymogów musiałyby zniknąć z rynku europejskiego po 2035 roku.

Dodatkowo, wskazuje się potrzebę większej cyfryzacji polskiego rynku motoryzacyjnego. Dotychczas kanały kontaktu z klientem i sprzedaży opierały się na punktach stacjonarnych. Pandemia wymusiła zmianę tego modelu i pokazała potencjał wirtualnej sprzedaży samochodów, zarówno dystrybutorom, jak i klientom. Ci drudzy zachęceni są do zakupu pojazdu online między innymi dzięki gwarancji satysfakcji, konkurencyjnym cenom, zaufaniu do marki oraz możliwości ulepszeń po zakupie.

Poza bezpośrednimi skutkami wojny, w 2022 roku rynek motoryzacyjny w Polsce może być pod wpływem wielu czynników, między innymi rosnącej inflacji, problemów podażowych czy zmian podatkowych. Ponadto branże czekają znaczne podwyżki cen samochodów i stabilizacja sprzedaży, pojawienie się nowych produktów na rynku finansowania pojazdów i spadek udziału klasycznego leasingu, a także wzrost rynku elektryków.

Wciąż utrzymują się także problemy w dostawie mikroprocesorów, dostępności magnezu, czy też zaburzeń w łańcuchu dostaw, które w ubiegłych latach przyczyniły się do utrudnień w dostępności aut.

Podwyżki cen spowodowane są przede wszystkim ograniczeniami w produkcji samochodów na całym świecie – efekt będzie jeszcze większy po zamknięciu fabryk zlokalizowanych na terenie Rosji. W Europie dodatkowym czynnikiem stymulującym wzrost cen są zaostrzające się normy emisyjne nałożone przez UE, jak również wymogi dotyczące obowiązkowego wyposażenia pojazdów w automatyczne systemy bezpieczeństwa.

Pomimo stabilnej pozycji i dobrych perspektyw, w najbliższych latach polską branżę motoryzacyjną czekają liczne wyzwania. Główne z nich wiążą się z programem UE dotyczącym przejścia z pojazdów napędzanych silnikami spalinowymi na zeroemisyjne do 2035 roku. Planowana transformacja będzie wymagała ogromnych inwestycji w infrastrukturę, rozwój technologii i szkolenia pracowników. Aby sprostać tym oczekiwaniom niezbędna będzie restrukturyzacja linii produkcyjnych w polskich zakładach wytwórczych, które koncentrują się obecnie głównie na małych samochodach osobowych z tradycyjnymi silnikami. 

Tylko w pierwszych dziewięciu miesiącach 2020 r. produkcja pojazdów silnikowych na europejskich rynkach wschodzących spadła o 23 proc. W 2021 r. Europa była najsłabszym rynkiem świata w sektorze automotive. W drugim półroczu ubiegłego roku spadła ilość rejestracji nowych pojazdów. Początek roku 2022 pokazał, że liczba ta była niższa niż w analogicznych miesiącach w trzech ostatnich latach. Ma to związek m.in. z zakłóceniami łańcuchów dostaw i problemami z dostępnością materiałów potrzebnych do produkcji aut.

Polska będzie musiała zmierzyć się z perspektywą utraty przewagi konkurencyjnej w kilku segmentach branży motoryzacyjnej, co ma związek z rosnącymi kosztami pracy w kraju.